kosmetyki do pielęgnacji twarzy - część 2
8/13/2016
4
fitoteka
,
krem do twarzy
,
mój krem nr 11
,
opróżniamy kosmetyczki
,
pielęgnacja twarzy
,
trusted cosmetics
Witajcie
Dzisiaj zapraszam Was na drugi post w ramach akcji "opróżniamy kosmetyczki", tym razem kolejnym produktem do pielęgnacji twarzy jaki chcę Wam przedstawić jest krem do twarzy. Mowa tutaj o kremie o bardzo swojskiej nazwie: Mój krem nr 11 do cery mieszanej i tłustej z rozszerzonymi porami.
Krem mieszka sobie w takim oto zakręcanym słoiczku o pojemności 50 ml.
Krem zabezpieczony jest folią, dzięki czemu wiemy, że nikt go wcześniej nie otwierał, oczywiście kiedy folia jest nienaruszona.
Na opakowaniu mamy wszelkie informacje, które są nam potrzebne. Między innymi:
- skład kremu,
- działanie oraz sposób użycia
Krem ma delikatną konsystencję o delikatnym zabarwieniu w kolorze beżu, jest to jego naturalny kolor nie zawiera barwników ani substancji zapachowych, jednak pachnie bardzo delikatnie ziołami, co mi zupełnie nie przeszkadza, ponieważ zapach dosyć szybko się ulatnia.
Krem jest niezwykle lekki, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu i co najważniejsze doskonale działa na moją mieszaną cerę. Doskonale matowi skórę, moja skóra nawet pod koniec dnia się nie świeci. Pory są zdecydowanie mniej widoczne. Nadaje się jako baza pod makijaż, nie powoduje rolowania podkładu ani pudru. Nie spowodował u mnie żadnego uczulenia, podrażnienia czy zaczerwienienia. Wydajność kremu jest bardzo wysoka, ponieważ nawet niewielka ilość kremu wystarczy do nałożenia na całą twarz. Zdecydowanie zagości on na dłużej w mojej kosmetyczce.
Krem na prawdę polecam właścicielkom cery mieszanej, za cenę 25,00 zł dostajemy świetny produkt do pielęgnacji twarzy, znajdziecie go --> tutaj.
Produkt otrzymałam do testów od
za co bardzo serdecznie dziękuję.
Fakt ten nie wpłynął na moją opinię o produkcie.
Post powstał w ramach akcji:
Znacie ten produkt ? Jaki jest Wasz ulubiony krem do twarzy ?
Dzisiaj zapraszam Was na drugi post w ramach akcji "opróżniamy kosmetyczki", tym razem kolejnym produktem do pielęgnacji twarzy jaki chcę Wam przedstawić jest krem do twarzy. Mowa tutaj o kremie o bardzo swojskiej nazwie: Mój krem nr 11 do cery mieszanej i tłustej z rozszerzonymi porami.
Krem mieszka sobie w takim oto zakręcanym słoiczku o pojemności 50 ml.
Krem zabezpieczony jest folią, dzięki czemu wiemy, że nikt go wcześniej nie otwierał, oczywiście kiedy folia jest nienaruszona.
Na opakowaniu mamy wszelkie informacje, które są nam potrzebne. Między innymi:
- skład kremu,
- działanie oraz sposób użycia
Krem ma delikatną konsystencję o delikatnym zabarwieniu w kolorze beżu, jest to jego naturalny kolor nie zawiera barwników ani substancji zapachowych, jednak pachnie bardzo delikatnie ziołami, co mi zupełnie nie przeszkadza, ponieważ zapach dosyć szybko się ulatnia.
Krem jest niezwykle lekki, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu i co najważniejsze doskonale działa na moją mieszaną cerę. Doskonale matowi skórę, moja skóra nawet pod koniec dnia się nie świeci. Pory są zdecydowanie mniej widoczne. Nadaje się jako baza pod makijaż, nie powoduje rolowania podkładu ani pudru. Nie spowodował u mnie żadnego uczulenia, podrażnienia czy zaczerwienienia. Wydajność kremu jest bardzo wysoka, ponieważ nawet niewielka ilość kremu wystarczy do nałożenia na całą twarz. Zdecydowanie zagości on na dłużej w mojej kosmetyczce.
Krem na prawdę polecam właścicielkom cery mieszanej, za cenę 25,00 zł dostajemy świetny produkt do pielęgnacji twarzy, znajdziecie go --> tutaj.
Produkt otrzymałam do testów od
Fakt ten nie wpłynął na moją opinię o produkcie.
Post powstał w ramach akcji:
Znacie ten produkt ? Jaki jest Wasz ulubiony krem do twarzy ?
Te kremy już od jakiegoś czasu mnie ciekawią czy sprawdziły by się na mojej buzi. I to właśnie taki jak twój ;)
OdpowiedzUsuńGdy wykończę moje zapasy to lecę go kupić, mam nadzieję, że spotkamy się w aptece :) Ogólnie fajne jest to wyzwanie można poznać mnóstwo świetnych kosmetyków, a ten przewija się dość często :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedys zakupić ten kremik jednak patrząc na alkohol w składzie bałam się, że wysuszy mi moja mieszaną cerę. Ale być może kiedyś go jednak wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKrem wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuń