mój pierwszy Miyo :-)

Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój pierwszy lakier, jaki posiadam od Miyo i już teraz mogę śmiało powiedzieć, że będę do nich wracać. Głównie ze względu na cenę i wielkość butelki. Krycie także niczego sobie, 2 warstewki są wystarczające. Konsystencja w porządku, nakłada się bardzo dobrze, bez smug, szybko, łatwo i przyjemnie, a kolor jest obłędny. Trwałość to około 3-4 dni, dla mnie ok :-). ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA TEGO FIOLETOWEGO CUDAKA ;-)






 




Macie w swojej kolekcji lakiery Miyo ? jak się u Was sprawują ? jakie kolory polecacie ?

6 komentarzy:

  1. mam czerwony, nude, szary, zielony i brzoskwiniowy i arbuzowy i miętowy:)
    u mnie wszystkie się sprawdziły, nawet pisałam posta o nich:) jestem bardzo zadowolona bo za niską cenę, mamy wspaniałą jakość:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie używałam tych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam kilka z miyo i bardzo je lubię ;) Polecam Ci - 120 lil girl przepiękny fiolet! <3 A Twój to jaki numer?

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne, uwielbiam takie wrzosowe odcienie :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Lakierkowo , Blogger