Golden Rose Magnetic + Golden Rose Grafitti Nail Art
4/30/2014
11
101
,
103
,
104
,
105
,
106
,
107
,
108
,
109
,
110
,
111
,
112
,
Golden Rose Graffiti Nail Art
,
Golden Rose Magnetic

Wysłałam mojego męża po mały upominek lakierowy dla córki kuzyna, a przy okazji załapałam się na niespodziankę. Jako że, w sklepie Golden Rose działa sobie wyprzedaż malutkich pękaczy oraz lakierów magnetycznych moja kolekcja wzbogaciła się o 10 pękaczy i jednego magnetycznego cudaka. Ze względu na to, że dwa lakiery pękające powtórzyły się z tymi co już mam, trafią one do puli rozdania lakierowego, które się szykuje małymi kroczkami, ale jeszcze trochę muszę skompletować osobników.
Zapraszam do oglądania osobników, które zasiliły moje zbiory.
Numerki lakierów ( od lewej ):
- fiolet z brokatem nr 111,
- fiolet nr 105,
- niebieski z brokatem nr 109,
- niebieski nr 107,
- zielony nr 106,
Magnetyczny lakier nr 101
Numery lakierów ( od lewej ):
- żółty nr 108,
- różowy nr 104,
- różowy z brokatem nr 110,
- czerwony nr 103 ( prawdopodobnie ponieważ brakuje etykiety na lakierze ),
- bordowy z brokatem nr 112.
Jedyne co na razie mogę Wam o nich powiedzieć to to, że bardzo fajnie pękają w takie małe elementy i robią ciekawy efekt wizualny. Więcej szczegółów już niebawem na blogu.
Macie w swojej kolekcji jakieś pękacze ? Używacie ich jeszcze ?
Zapraszam do oglądania osobników, które zasiliły moje zbiory.
Numerki lakierów ( od lewej ):
- fiolet z brokatem nr 111,
- fiolet nr 105,
- niebieski z brokatem nr 109,
- niebieski nr 107,
- zielony nr 106,
Magnetyczny lakier nr 101
Numery lakierów ( od lewej ):
- żółty nr 108,
- różowy nr 104,
- różowy z brokatem nr 110,
- czerwony nr 103 ( prawdopodobnie ponieważ brakuje etykiety na lakierze ),
- bordowy z brokatem nr 112.
Jedyne co na razie mogę Wam o nich powiedzieć to to, że bardzo fajnie pękają w takie małe elementy i robią ciekawy efekt wizualny. Więcej szczegółów już niebawem na blogu.
Macie w swojej kolekcji jakieś pękacze ? Używacie ich jeszcze ?
Ale dużo ich przybyło! Ja mam jakiś czarny, ale ten efekt mnie nie ujmuje i nie używam, głównie dlatego, że nie mam pomysłu na sprytne jego wykorzystanie.
OdpowiedzUsuńmam kilka pomysłów, póki co ciężko z czasem, ale może w ten weekend coś z tego powstanie ;-)
UsuńŚwietny zbiór pękaczy ;) Bardzo podobają mi się kolorki ja miałam zawsze raczej tradycyjne kolory czarny, biały czerwony :)
OdpowiedzUsuńJa mam ale raczej nie używam :)
OdpowiedzUsuńja mam tylko 1 pękacza i bardzo lubie go :d
OdpowiedzUsuńJa też mam..ale też nie bardzo mam pomysł na wykorzystanie pękacza..
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mogłam się odsunąć od stoiska Golden Rose. Świetne lakiery mają :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :*
MSjournalistic.blogspot.com
no właśnie, znam ten ból, Golden Rose ma pokaźną ilość dobrych lakierów ;-)
UsuńTroszkę tego jest ;) mam pekacze, ale z OPI
OdpowiedzUsuńMam w sumie trzy lakiery pękające - ale jakoś słabo idzie mi ich zużywanie ;-)
OdpowiedzUsuńPrawie wszystkie kolory tęczy *_*
OdpowiedzUsuń